Hej!
Właśnie próbuję zrobić coś z blogiem, żeby ładnie wyglądał ale mi nie za bardzo to wychodzi. Muszę się Wam pochwalić, że zajęłam dzisiaj II miejsce w międzyszkolnym konkursie recytatorskim!
Ale poza tym w weekend będę pewnie miała mnóstwo nauki, chociaż może znajdę czas by napisać posta.
Marionetki
Za
każdym razem, gdy to mi się śni budzę się zlany potem. Lekko przysiadam na
łóżku i gapię się w przestrzeń, dopóki moje serce nie zwolni do normalnego
rytmu. W ciemności wszystkie meble w pokoju wyglądają inaczej…Dawniej nie
miewałem koszmarów, ale to jest straszniejsze, dużo straszniejsze niż wszystko
inne, wszystko co znam…
Ten sen śni mi się od Tamtej nocy, wtedy całe moje
życie się zmieniło. Wciąż się boję gdy to wspominam…
Otworzyłem oczy, zamrugałem parę razy. Gdzie ja jestem?
Rozejrzałem się wokół, w poszukiwaniu czegoś znajomego…Nagle zobaczyłem
niewyraźne kontury sylwetki wyłaniającej się z mroku. Ciało było zdeformowane,
a twarz ukryta pod maską, było to podobne do klowna, jednak nie stwierdziłem,
gyd zauważyłem sznurki przywiązane do rąk i nóg.
- Gdzie ja jestem? –
odezwałem się.
- Tam, gdzie nikt cię nie
znajdzie – odparła marionetka.
- Dlaczego się tu znalazłem?
- Musisz zapłacić za swój
grzechy.
- Grzechy? Przecież jestem
dobrym człowiekiem…
- Czy aby na pewno – przerwał
mi – Pamiętasz Billy’ego, tego z dziewiątej klasy?
Oczywiście,
jak mógłbym zapomnieć. W dziewiątej klasie Billy był cichym i nieśmiałym
chłopcem. Moi koledzy wyśmiewali go, bili i dręczyli. Nie chciałem być gorszy
więc też to robiłem. Nie sądziłem jednak, że może to doprowadzić do czegoś
takiego. Billy powiesił się.
- Tak, pamiętam.
- Więc nadal uważasz, że
byłeś dobrym człowiekiem?
Milczałem.
- Możemy zawrzeć układ –
ciągnął niezrażony – Albo teraz razem ze mną pójdziesz i oczyścisz się z
grzechów i dołączysz do naszej armii, broniąc dobra i sprawiedliwości. Albo
wrócisz po prostu do domu, ale wtedy strzeż się, bo nie znasz dnia ani godziny
kiedy po ciebie przyjdziemy.
- To, że nie będziesz sobą,
Nasz Pan uwolni cię od grzechów. Będziesz tak jak ja nawracał takich jak ty.
Stanę się marionetką? Pranie
mózgu? Dziękuję bardzo.
- Wybieram drugą opcję
***
Od
tamtego czasu, gdy to mi się śni, wiem, że ktoś zginie. Gdy stało się to po raz
pierwszy, odkryłem coś przerażającego. Wszyscy ci ludzie, którzy zginęli, byli
moimi szkolnymi kolegami, z dziewiątej klasy. Ich śmierć zawsze była bardzo
tajemnicza. Policjanci nigdy nie znaleźli dowodów i sprawcy. Więc to nie były
zabójstwa?
Nie mogę w to uwierzyć, że dwanaście osób zginęło bez
żadnych podejrzeń. Nie mogę uwierzyć również w to, że niedługo nastąpi moja
kolej. Pozostałem już tylko ja.
***
One mnie okrążają, w tle
słychać pozytywkę. Ich usta monotonnie recytują dziecięcą wyliczankę:
„Entliczek, pętliczek, czerwony stoliczek, na kogo wypadnie, na tego bęc!”
Zbliżają się do mnie… To ten
sen, myślę, ale teraz coś się zmieniło…Podchodzą coraz bliżej…Na kogo
wypadnie…Otwieram oczy…I wiem, że to już koniec…Bęc!
Jak wam się podoba to opowiadanie?
Jeszcze parę obrazków...
No tak...Idzie grudzień!
to jest fenomenalne!
OdpowiedzUsuńwciąga i zatraca ... przynajmniej mnie.
http://story-the-wanted.blogspot.com/
Dzięki!
UsuńPrzepraszam tylko za tą zmieniającą się czcionkę.
świetne *_* zakochałam się ;P
OdpowiedzUsuńprzyjemnie się to czyta
czasemslowanicnieznacza.blogspot.com
powiem szczerze, że to opowiadanie mnie przeraziło ;D będę się bała w nocy spać ;D hmm.. ile bym dała, zeby moja pani od biologii mi się przyśniła a potem umarła ;D hahah ;D
OdpowiedzUsuńhmm . ;D bardzooo mi się podoba ;D
chcę jeszcze i też takie przerażające ;D tło takie słodkie a imaginy takie drastyczne ^^ like it <3 ;D
zapraszam również do mnie ;)
http://likeasweets.blogspot.com/
Gdy to pisałam to też się bałam, miałam wrażenie, że ktoś mnie za ramię chwyci;D
UsuńAch te sny z nauczycielami...Mi raz się śniła książka od matematyki mówiąca głosem nauczycielki i mnie goniła po połowie świata o.O swoją drogą bardzo fajny,ciekawy blog ^^ postaram się wpadać częściej// jinglejoint.blogspot.com
OdpowiedzUsuń